Rak płaskonabłonkowy jamy ustnej - problemy pacjentów

Zęby/fot. Fotolia
Leczenie operacyjne guzów nowotworowych jamy ustnej wiąże się często z poważnym okaleczeniem i oszpeceniem twarzy pacjenta. Prowadzi to niejednokrotnie do alienacji i depresji.
/ 01.06.2011 11:25
Zęby/fot. Fotolia

Leczenie operacyjne raka jamy ustnej jako metoda z wyboru jest poważną, czasem brutalną dla organizmu, a niejednokrotnie bardzo ryzykowną ingerencją w funkcjonowanie licznych i ważnych dla życia narządów oraz układów w obszarze części twarzowej czaszki. Leczenie amputacyjne guzów o dużym stopniu zaawansowania, obok wymogu zachowania marginesu onkologicznego, jednocześnie stanowi zazwyczaj poważne okaleczenie psychiczne pacjenta.

Okaleczenie po usunięciu guza

Skomplikowane operacje rekonstrukcyjne w obszarze czaszki twarzowej związane są z okaleczeniem miejsca dawczego oraz niejednokrotnie dalekim od ideału efektem morfologicznym, czynnościowym i estetycznym. Zniszczone chorobowo tkanki mają bowiem w tym regionie często niepowtarzalny charakter i są trudne do zastąpienia. W rezultacie często nie uzyskuje się stanu zdrowia pożądanego w świetle definicji WHO z 1946 r. Pojęcie wyleczenia zdaje się zatem mieć w tym wymiarze swoiste znaczenie.

Przeczytaj: Jak się leczy raka jamy ustnej?

Stan psychiczny pacjentów

Lęk przed chorobą oraz jej nawrotem, niepokój egzystencjalny, niekorzystny wygląd i zniedołężnienie są źródłem poczucia pustki lub beznadziejności życiowej, obniżenia nastroju, frustracji, alienacji z życia rodzinnego i społecznego oraz chorób psychicznych: nerwicy i depresji. Czasami towarzyszą im nawet próby samobójcze.

Potrzeba dalszych badań

Dramatyzm przebiegu choroby – od cierpienia pacjentów i kolejnych objawów schorzenia wraz z zespołem wyniszczenia nowotworowego oraz kacheksją wtórną, poprzez okaleczające i niegwarantujące skuteczności leczenie, a także skutki uboczne oraz powikłania po radioterapii i chemioterapii, jakość życia operowanych, aż po śmierć człowieka - wskazują na potrzebę intensyfikacji dalszego prowadzenia badań naukowych nad etiopatogenezą raka płaskonabłonkowego jamy ustnej.

Niezależnie od stosunkowo odległego miejsca tego schorzenia na liście współczynników zachorowań oraz zgonów spośród wszystkich nowotworów złośliwych, celem badań powinno być opracowanie nowych i bardziej czułych metod diagnostycznych oraz doskonalszych strategii walki z rakiem w ochronie wartości nadrzędnych - zdrowia i życia ludzkiego. Należy wyrazić nadzieję, że stanie się to możliwe w drodze zrozumienia zjawisk molekularnych leżących u podłoża choroby oraz praw nimi rządzących.

Zobacz też: Jaki nowotwór jamy ustnej jest najczęstszy?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA